Gdybym zrobiła pierogi, to popołudnie z leniwego zmieniłoby się w pracowite. Brrr! Miejsce nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze towarzystwo. A Twojego towarzystwa nieustająco mi brakuje. Ps. ładne to pierwsze zdjęcie, nie? Rzadko dopominam się pochwał, ale tym razem chciałabym, żebyś potwierdziła. Albo chociaż powiększyła, żebym miała większy powód do dumy. :)
Nie potrafisz ;). Ulica Spacerowa - boczna Mickiewicza (obok Parku Szczytnickiego). Dzięki za powiększenie. Nie potrafię zgadnąć, dlaczego nie potrafię powiększyć.
Jak zobaczylam tytul bylam pewna, ze pierogi :) Czyli niedziele spedzilysmy tak samo? Miejsce najwyrazniej ma drugorzedne znaczenie.
OdpowiedzUsuńGdybym zrobiła pierogi, to popołudnie z leniwego zmieniłoby się w pracowite. Brrr!
OdpowiedzUsuńMiejsce nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze towarzystwo. A Twojego towarzystwa nieustająco mi brakuje.
Ps. ładne to pierwsze zdjęcie, nie? Rzadko dopominam się pochwał, ale tym razem chciałabym, żebyś potwierdziła. Albo chociaż powiększyła, żebym miała większy powód do dumy. :)
Powiekszylam.Piekne. I tajemnicze - nie potrafie zgadnac co to takiego. Lesnica?
OdpowiedzUsuńNie potrafisz ;). Ulica Spacerowa - boczna Mickiewicza (obok Parku Szczytnickiego).
OdpowiedzUsuńDzięki za powiększenie. Nie potrafię zgadnąć, dlaczego nie potrafię powiększyć.