wtorek, 29 marca 2011

wypalały się po kolei - przy okazji wysadzając korki w całym mieszkaniu
na koniec z dziewięciu zostały dwie
przez ostatnie dni żyliśmy jak w ciemni - śniadania przypominały kolacje (w chacie pozbawionej elektryczności i oświetlanej lampą karbidową), obiady przypominały kolacje i tylko kolacje nie przypominały kolacji, bo jadaliśmy je w lepiej zaopatrzonym w żarówki pokoju

na osłodę mieliśmy za to taki oto mural


mieliśmy, bo od dziś żarówek mamy osiem
osiem - A. najwyraźniej (podświadomie) uznał, że komplet to byłoby zbyt wiele
kto wie - może nawet moglibyśmy oślepnąć?


sobota, 26 marca 2011

tak nas piszą

w Guardianie nowy cykl - Nowa Europa. Literatura. W pierwszym rzucie Niemcy, Francja, Hiszpania, no i my, Polacy.
Gdybyś nie wiedziała (ja się trochę zdziwiłam, zwłaszcza miejscem pierwszym), to:

1.The Lost Symbol Dan Brown
2. Nie potrafię schudnąć by Pierre Dukan (diet book)
3. Jedz, módl się (za czytelnictwo w Kraju) i kochaj Elisabeth G.
4. The Girl with the Dragon Tatoo S. Larsson
5. Zielone drzwi by Katarzyna Grochola (z dopiskiem dla niezorientowanych - novel from "queen of Polish fem - pulp)

niedziela, 20 marca 2011

pod ścianą (anglikańskiej) katedry w E.

czyżby przedstawiciel obcego kleru?


Posted by Picasa

sobota, 19 marca 2011

w bardzo przyjemnym vega - barze
tuż obok krzesła spreparowanego przez kota
i bezpośrednio nad przewijakiem dla malusińskich:



(moim prywatnym typem jest Mojżesz)

Posted by Picasa

OKAZJA !



Posted by Picasa

niedziela, 13 marca 2011

B for Banksy


Rzekomego ostatniego dzieła , które pojawiło się na ścianie garażu w Weston (tak, tym Weston) jeszcze nie widziałam. Widziałam za to (w Brystolu):

uliczny ( i już - klasyczny) oryginał:


uliczną podróbkę:



i reprodukcję na ścianie Muzeum 

Posted by Picasa

sobota, 5 marca 2011


Kocham tą książkę. Kocham i nienawidzę. Po setnej lekturze na życzenie snuję plany jej ukrycia, zgubienia, oddania, porzucenia lub przypadkowego zniszczenia, a potem, w trakcie lektury sto pierwszej, odkrywam coś, co wcześniej przegapiłam - ofiarę spadającego arbuza, zgubiony bucik, albo to:


Czy Ty też TO widzisz?

piątek, 4 marca 2011

na biało

Ja fotografowałam prawie wyłącznie komórką.

W końcu od tego jest.

Posted by Picasa

wtorek, 1 marca 2011

St. Vigil / San Vigillio

Widok z balkonu naszego tyrolskiego Bauerhofu:
Od frontu, w ogóle

i w szczególe
I przydrożne konie: Łobuz, Stary i Kevin. Dorota udała się na halę, ciągać turystów, o czym później.
Posted by Picasa