Jak to dziś określił rzecznik Okęcia "niesterowalny areostat". Chociaż ten pewnie jest sterowalny... Miło widzieć, że masz czas na wrzutki, na dwa dni przed godziną zero. Spakowana? Pożegnana? Uściskaj ode mnie Piera.
Nie spakowana, za to bardzo intensywnie (po)żegnana - z co poniektórymi po kilka razy. Wrzucam kolejne zdjęcie i idę śnić ostatni sen na Obczyźnie.
Jak to dziś określił rzecznik Okęcia "niesterowalny areostat". Chociaż ten pewnie jest sterowalny... Miło widzieć, że masz czas na wrzutki, na dwa dni przed godziną zero. Spakowana? Pożegnana? Uściskaj ode mnie Piera.
OdpowiedzUsuńNie spakowana, za to bardzo intensywnie (po)żegnana - z co poniektórymi po kilka razy. Wrzucam kolejne zdjęcie i idę śnić ostatni sen na Obczyźnie.
OdpowiedzUsuń